-

Singleton

Komentarze użytkownika

@Gabriel Maciejewski (Coryllus) in crudo I - Rynek treści ... (31 lipca 2017 20:21)

Kim jest ta piękna smutna pani ukazująca się z prawej strony? Czy to Małżonka Gospodarza?

Singleton
31 lipca 2017 20:43

@Szacun, czyli o zwykłej wierności (29 lipca 2017 09:57)

Ja "Kupca weneckiego" znam. To chyba ci frankowicze mieli zaległości w czytaniu :-)

A jak Szekspir ich nudzi, to mogli przynajmniej obejrzeć "Ojca chrzestnego", gdzie Don Corleone mówi: " Zawsze starałem się być zapobiegliwy. Kobiety i dzieci mogą być beztroskie, my nie."

Każdemu takiemu frankowiczowi trzeba by spojrzeć w oczy i zapytać: czy uważasz, że byłeś zapobiegliwy? A jeśli tak, to co takiego konkretnie zrobiłeś w ramach tej zapobiegliwości? Ręczę, że każdy zaraz skręci rozmowę na "zaufanie" i dywagacje o cywilizacji.

 

Singleton
31 lipca 2017 19:44

@Szacun, czyli o zwykłej wierności (29 lipca 2017 09:57)

Oczywiście znowu nie to okienko :-)

Singleton
31 lipca 2017 18:10

@Szacun, czyli o zwykłej wierności (29 lipca 2017 09:57)

Dobra, nie ciągnijmy. Ale dalej nie wiem, na czym polegał przewał. Na pewno nie był większy niż te foreksy, których reklamy ciągle widzę w internetach i w swojej poczcie. To może niech pan Prezydent zajmie się też foreksowiczami. Jak ktoś obliczył, koło 90% traci forsę na tej zabawie. Niektórzy całkiem sporą, z "dorobkiem życia" włącznie. Ale ile ludzi na giełdzie się spłukało!

Singleton
31 lipca 2017 18:09

@Grażka (31 lipca 2017 11:40)

Pozwole sobie rozesłać link do tej historii paru osobom, którym się ona może przypać. Kilku dla podtrzymania. Kilku do zmiany.

Singleton
31 lipca 2017 17:14

@Tonąca w radości i rozpaczy historia o spóźnionym sprzątaniu (31 lipca 2017 09:34)

Bardzo dobre!

Najwidoczniej twórcy tych reguł szacują, że w ich wypadku szansa bycia zbrodniarzem jest dużo większa niż szansa, że im się przytrafi coma.

Chociaż jak już to niektórych w comie też długo trzymają. Taki Ariel Szaron, zresztą akurat zbrodniarz, był trzymany w comie osiem lat. A powinien być w celi.

Singleton
31 lipca 2017 16:14

@Szacun, czyli o zwykłej wierności (29 lipca 2017 09:57)

Oczywiście, że zaufanie to cenna wartość. W moim zaprzyjaźnionym warzywniaku jak kupuję pomidory, to nawet sam nie przebieram, tylko proszę na przykład o kilo lekko dojrzałych, żeby dochodziły. Mam zaufanie. Ale już jakby mnie ta zaprzyjaźniona pani namawiała na wejście z nią w spółkę, to bym w ciemno nie podpisał. A jakby jeszcze w grę wchodziły poważne zobowiązania finansowe na 20 lat to albo bym drążył sprawę albo na wstępie odpuścił uznając, że to mnie przerasta.

Zaufanie jest piękne, no ale są niestety na świecie Cyganki, specjaliści od gry w trzy karty, ambergoldy, firmy z szybkimi pożyczkami, foreksy i banksterzy. Te trzy ostatnie rzeczy są najzupełniej legalne.

Nie jest bowiem możliwy taki poziom kompetencji merytorycznej klienta

Bardzo nie lubię jak ludzi uspra ...

Singleton
31 lipca 2017 16:04

@Tonąca w radości i rozpaczy historia o spóźnionym sprzątaniu (31 lipca 2017 09:34)

To dobrze, że jednak nie jesteś idiotą.

Jak wiesz, że ktoś tu leci multikontami to pisz do admina.

Jak bez odbioru to weź mnie zablokuj.

Singleton
31 lipca 2017 15:38

@Tonąca w radości i rozpaczy historia o spóźnionym sprzątaniu (31 lipca 2017 09:34)

Gdzie w mojej odpowiedzi widzisz relatywizm?

Nie zakładam, że jesteś idiotą i nie chcialbym obrażać twojej inteligencji, ale skoro mnie tak sam prowokujesz, to w takim razie napiszę drukowanymi.

NIE WOLNO KRZYWDZIĆ A TYM BARDZIEJ ZABIJAĆ ŻADNEGO CZŁOWIEKA NIEZALEŻNIE OD TEGO CZY JEST ŚWIADOMY CZY NIE, CZY CHORUJE NA JAKĄKOLWIEK CHOROBĘ, MA JAKĄKOLWIEK WADĘ GENTYCZNĄ I W OGÓLE COKOLWIEK CO KOMUŚ MOGŁOBY SIĘ NIE PODOBAĆ.

 

Dotarło?

Singleton
31 lipca 2017 14:41

@Tonąca w radości i rozpaczy historia o spóźnionym sprzątaniu (31 lipca 2017 09:34)

Zamiast brzydko i agresywnie mi coś wmawiać mogłeś przeczytać choćby mój komentarz do bolka albo zwyczajnie zapytać. Mam nadzieję, że przeprosisz, bo to nie jest spór o to, czy lepszy jest kebab czy pizza. To tak jakbyś nazwał mnie utajonym łajdakiem.

Sprawa nie jest "widely disputed", ale zostało przeprowadzonych kilkanaście eksperymentów, czy przy pomocy tej techniki "wspomagania pisania" on napisze, jaki przedmiot wcześniej widział, którego to przedmiotu zarazem nie widział ten "wspomgacz". No i wszystkie wypadły negatywnie. Wszystkie.

Jeśli wiesz, że to fejk z tymi eksperymentami, to rzuć link.

Singleton
31 lipca 2017 14:37

@Szacun, czyli o zwykłej wierności (29 lipca 2017 09:57)

Nie martw się, jesteś kolejną ofiarą tego myku, że jak się odpowiada na ostatni koment to są obok siebie dwa przyciski odpowiedz i już otwarte okienko do komentowania notki.

A w ogóle to bardzo proszę administrację o dodanie opcji edycji komentarza albo przynajmniej usuwania go, jeśli jest ostatni i nikt się pod nim jeszcze nie dopisał.

Singleton
31 lipca 2017 14:08

@Szacun, czyli o zwykłej wierności (29 lipca 2017 09:57)

Jednak jestem po ich stronie, bowiem uważam, że padli ofiarą chamskiego, dobrze zaplanowanego przekrętu.

Wiem, że wielu mnie po tej deklaracji znienawidzi, ale ja nie jestem po stronie frankowiczów tak samo jak nie jestem po stronie kogoś, kto idzie po wróżbę do Cyganki i nie pilnuje portfela.

Oczywiście, to Cyganka jest oszustką i złodziejką, ale jej klient też ostro grzeszy: co najmniej lekkomyślnością i zaniedbaniem (myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem).

I śmieszą mnie te wszystkie opowieści, że ktoś tam podpisał jakąś umowę z bankiem na 20 lat, bo pan w banku był miły, a bank to przecież instytucja zaufania społecznego itp. Taaa, oczywiście, nigdy nie słyszeli określenia banksterzy, a kursy walutowe to już w ogóle przekraczają ich pojęcie.

I napr ...

Singleton
31 lipca 2017 14:05

@Tonąca w radości i rozpaczy historia o spóźnionym sprzątaniu (31 lipca 2017 09:34)

Skoro to nie ma znaczenia, to też nie ma potrzeby się ekscytować tym rzekomym odzyskaniem świadomości, skoro to nie jest żaden argument.

Singleton
31 lipca 2017 13:48

@Tonąca w radości i rozpaczy historia o spóźnionym sprzątaniu (31 lipca 2017 09:34)

Powtarzam tylko to, co jest w angielskiej Wiki, która często jest tu cytowana jako dobre źródło.

Nie ma żadnych dowodów, że on coś świadomie (przytomnie) robi, a tym bardziej, że opowiada coś o tym, jak się czuł przez ostatnie 23 lata.

Ale nie martw się bolku. Z tego nic nie wynika dla poglądu na eutanazję czy inne kwestie etyczne. Ja na przykład uważam, że nieświadomym ludziom też nie wolno robić krzywdy.

Singleton
31 lipca 2017 13:47

@Tonąca w radości i rozpaczy historia o spóźnionym sprzątaniu (31 lipca 2017 09:34)

Angielski docent Wiki twierdzi, że z tym Houbenem sprawa wcale nie jest oczywista. On niczego nie "mówi", jego ręką poruszają po klawiaturze "pomocnicy". A w eksperymentach wyszło, że jeśli danego pomocnika nie było w pomieszczeniu i Houbenowi pokazano jakiś przedmiot, to on potem nie potrafi "napisać" co widział.

https://en.wikipedia.org/wiki/Rom_Houben

Singleton
31 lipca 2017 12:52

@Grażka (31 lipca 2017 11:40)

Piękna historia. Dziękuję.

Singleton
31 lipca 2017 12:38

@O wecie, którego nie było, nie ma i nie będzie (30 lipca 2017 09:55)

Z tą różnicą, że ja te okienka otwieram od kilku dni i parę innych osób też się już na nie nacięło, a o tym, jaka większość jest potrzebna do wprowadzenia zmian w Konstytucji wiadomo od 20 lat.

Singleton
30 lipca 2017 19:09

@O wecie, którego nie było, nie ma i nie będzie (30 lipca 2017 09:55)

Nie. Do zmieniania Konstytucji nie wystarczy mieć zwykłej większości głosów. Ustawa, która przeszła zwykłą większością głosów, nie jest ustawą zmieniającą Konstytucję. Elementarz.

Singleton
30 lipca 2017 13:45

@Nadzwyczajne podchody, dziwne wycieczki po całkiem zwykłe czarne porzeczki. (30 lipca 2017 11:56)

W takim razie z moich obserwacji wynika, że w Polsce szaleje herezja "decyzjonizmu żonizmu".

 

Protestantyzm to przy niej nieistotny margines bez znaczenia.

Singleton
30 lipca 2017 13:35

@Szacun, czyli o zwykłej wierności (29 lipca 2017 09:57)

Jak nic nie widać? Prezydent wygłosił orędzie chyba po to, żeby ludzie coś zobaczyli. I nawet jeśli to jest całkowita zmyłka w tajemniczym celu i do tajemniczego adresata, to jednak zwykli ludzie mimo wszystko też coś zobaczyli. Więc nie są oszczercami, gdy mówią, co zobaczyli.

Singleton
30 lipca 2017 03:18

 Poprzednia  Strona 5 na 6.    Następna