-

Singleton

Krzysztof Karoń Odcinek 2 Moje odpowiedzi na komentarze

                                                              



tagi: karoń  marksizm  praca 

Singleton
3 sierpnia 2017 14:50
28     11457    5 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

elpicador @Singleton
3 sierpnia 2017 18:09

Karoń mówi o Chinach w tym sensie że dzięki taniej produkcji tego kraju, kraje zachodnie mogą żyć trochę dłużej w tzw. dobrobycie. Poza tym, nie nawołuje do jeszcze większego zapieprzu, tylko do etyki pracy opartej na encyklice Rerum Novarum. Uważam że ma rację mówiąc o marksistowskiej metodzie wpajania lenistwa młodemu pokoleniu. Mieszkam i pracuję w UK jako nauczyciel i proszę mi wierzyć, stopień lenistwo wśród angielskiej młodzieży jest przerażający. Dlatego jest tutaj tyle Polaków. Zresztą, najlepszym przykładem jest piłka nożna, która jest tutaj religią. 70% piłkarzy w Premiership jest z zagranicy. 

zaloguj się by móc komentować

Singleton @elpicador 3 sierpnia 2017 18:09
3 sierpnia 2017 20:04

Poza tym, nie nawołuje do jeszcze większego zapieprzu, tylko do etyki pracy opartej na encyklice Rerum Novarum.

 

Ja nie wykluczam, że czegoś nie zrozumiałem albo że nie nadinterpretowałem. Ale w takim razie chcialbym w tym miejscu konkretnie usłyszeć, jak będzie wyglądała w praktyce taka etyka pracy oparta na encyklice Rerum Novarum, która pozwoli konkurować przemysłowo z komunistycznymi Chinami.

 

A tak w ogóle to te Chiny to jest najlepsza falsyfikacja wywodów Karonia. W zasadzie tam nie trzeba nic obalać tylko pokazać palcem na Chiny.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @Singleton
3 sierpnia 2017 22:51

Gość mieszka nie płacąc realnej stawki czynszu, wydaje w 1990 biblię druku offsetowego, mowi jak Kaszpirowski, wygląda jak Maleńczuk... Dajcie spokój, bo nas Coryllus śmiechem zabije.

zaloguj się by móc komentować

Singleton @Singleton
3 sierpnia 2017 23:17

mowi jak Kaszpirowski, wygląda jak Maleńczuk...

 

Pan to jest okrutny....

zaloguj się by móc komentować

Singleton @Singleton
3 sierpnia 2017 23:19

No tak. Miało być do @Grzeralts a wyszło, że gadam sam ze sobą.

zaloguj się by móc komentować

sannis @Singleton
3 sierpnia 2017 23:41

Ta definicja pracy wg Karonia, jest rzeczywiście nieszczęśliwa. Praca to jest "pomnożenie dóbr". Jak sobie sam na maszynie uszyję koszulę, to wykonałem pracę i pomnożyłem dobra. Jak pozbierałem na działce pożeczki, maliny, czy tam inny jaki owoc, zalałem wodą i otrzymałem wino, to wykonałem pracę i pomnożyłem dobra. W ten sposób, że z półproduktu otrzymałem w wyniku określonych czynności, produkt bardziej zaawansowany. W tym kontekście zastanawiające jest wmawianie ludziom przez liberałów aby nic nie robili samodzielnie, tylko kupowali. I na koniec jak przeczytałem ten pierwszy artykuł, to mnie się dziwacznie skojarzył wiadomy napis "Arbeit macht frei" i to, że więźniowie za tą pracę musieli płacić dla człowieka cenę najwyższą.  

Już nie pamiętam a nie mam notatek, ale trzeba by sprawdzić u ekonomistów stojących w opozycji do marksizmu z miedzywojnia, bo definicje pracy się pojawiały. Coś mi świta, że albo u Rybarskiego albo Taylora. 

zaloguj się by móc komentować

Szarru-kin @Singleton
3 sierpnia 2017 23:51

Witam.

Słabych punktów u Pana Karonia jest wiele z tego względu chociażby, że spektrum zagadnień, które porusza jest ogromne. I właśnie ta wielka masa materiału do przerobienia i usystematyzowania, stawia nas wobec wniosku, że albo mamy do czynienia z niebywałym umysłem, albo jakimś kolejnym wcieleniem Lutra, czyli kogoś kto został wmanewrowany w rolę dewastatora.

Czy można poznać np. dany bochen chleba nie zmieniając go? Otóż właśnie nie, bo każde jego badanie dowolnym narzędziem zmienia jego strukturę. Stąd każdy system starający się opisać rzeczywistość musi od tej rzeczywistości, co najmniej w miejscu "krojenia", odstawać.

Jeśli system jest wewnętrznie spójny, to przyjmując jego podstawowe definicje  jako prawdziwe, bardzo trudno jest wykazać jego fałszywość - bo np. trudno pojęciami religijnymi obalać tezy naukowe (lub za takowe uchodzące). Trywializując - trudno przekonać ateistę, że Bóg go kocha.

Dlatego też wydaje mi się, że jedną z lepszych dróg do zniszczenia systemu jest rozbicie go od środka jego własnymi narzędziami. Można dokonać tego np. poprzez redefinicję słów tworzących kluczowe pojęcia, które spowoduje że w systemowych definicjach pochodnych zaczynają powstawać androny.

Wydaje mi się, że w takim ujęciu, każde odejście od języka naturalnego na rzecz definicji utworzonych w laboratoriach socjologów jest klęską człowieka jako stworzenia Bożego czyli wolnego. Dlatego ludzie wolni są pomysłowi, a niewolnicy innowacyjni. Ludzie wolni utrzymują rodzinę, niewolnik realizuje strategię firmy. Człowiek wolny spożywa dary Boże, niewolnik ma optymalnie skonfigurowaną dietę. Człowiek wolny idzie na spacer, niewolnik dba o kondycję. Człowiek wolny jest dobrze wychowany, niewolnik jest tylko poprawny politycznie.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @Singleton 3 sierpnia 2017 23:17
3 sierpnia 2017 23:54

Nie mam wyjścia - temat fajny, ale dyskusja zeszła prawie w całości na osobę p.Krzysztofa.

Praca, to pojęcie b.ważne.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @Szarru-kin 3 sierpnia 2017 23:51
3 sierpnia 2017 23:56

Bo teologia i filozofia to dwie różne dziedziny. Redefinicja definicji jest zaś sednem dialektyki.

zaloguj się by móc komentować

sannis @Szarru-kin 3 sierpnia 2017 23:51
4 sierpnia 2017 00:03

"Dlatego ludzie wolni są pomysłowi, a niewolnicy innowacyjni. Ludzie wolni utrzymują rodzinę, niewolnik realizuje strategię firmy. Człowiek wolny spożywa dary Boże, niewolnik ma optymalnie skonfigurowaną dietę. Człowiek wolny idzie na spacer, niewolnik dba o kondycję. Człowiek wolny jest dobrze wychowany, niewolnik jest tylko poprawny politycznie."

Mistrzowskie porównanie, do tego zabawne. Dobre na koszulkę.

zaloguj się by móc komentować

JOLANTA1 @Singleton 3 sierpnia 2017 20:04
4 sierpnia 2017 00:24

Dziękuję za Pana pracę ,bo pozwoliła mi ona odpowiedzieć sobie na pytanie czy "myślę Corylusem "czy nie.Tyle lat Jego ciężkiej pracy u podstaw i przychodzi ktoś taki, jak Pan Karoń i cała Corylusowa metodologia demaskacji kłamstwa znika .I to jest smutne.To wydarzenie daje też dużą szansę  rozpracowania techniki manipulacji jaką posługuje się Pan Karoń .skoro udało Mu się "uwieść" ludzi o tak dużej wiedzy. 

zaloguj się by móc komentować

Zadziorny-Mietek @Singleton
4 sierpnia 2017 00:47

Cyt.: "W rozumieniu naukowym oba cykle (kelnerka podaje piwo, klient odbiera piwo) są taką samą pracą. Natomiast w życiu społecznym cykl kelnerki to praca, a cykl klienta pracą nie jest.

Wyobraźmy sobie teraz sytuację wcale nie taką wydumaną, w której kelnerka podaje klientowi piwo, a on patrzy na nie i mówi "co mi pani tu za szczyny przyniosła, to ma być piwo!" po czym wstaje i wychodzi.

Czy kelnerka wykonała pracę? W sensie fizycznym wykonała nawet pracę podwójną, bo podała piwo i zaraz musiała zabrać. Natomiast okazuje się, że zgodnie z definicją Karonia w sensie społecznym nie wykonała żadnej pracy! Namęczyła się tylko bez sensu.".

Odp.: Klient był skłonny, zdecydowany (czyli gotów) za piwo zapłacić - w przeciwnym razie by go nie zamawiał, więc kelnerka wykonała pracę w sensie społecznym zgodnie z definicją Karonia.

zaloguj się by móc komentować

Singleton @Zadziorny-Mietek 4 sierpnia 2017 00:47
4 sierpnia 2017 01:05

Odp.: Klient był skłonny, zdecydowany (czyli gotów) za piwo zapłacić - w przeciwnym razie by go nie zamawiał, więc kelnerka wykonała pracę w sensie społecznym zgodnie z definicją Karonia.

Nonsens. Gdyby gotowość rozumieć jako czyjąć niezobowiązującą skłonność czy chęć, to ja teraz tutaj uroczyście deklaruję, że jestem skłonny kupić wszystko, co tylko ludzie zrobili, robią i zrobią.

Czyli od tej pory w zasadzie wszystko, co inni ludzie zrobią, choćby to było najbardziej beznadziejne, będzie pracą w sensie społecznym, bo taki jeden Singleton zadeklarował w ciemno gotowość kupna.

A że za 99,9999999999999999999999999.....% procent tych rzeczy Singleton nigdy nie zapłaci, to przecież nieważne. Tak jak w wypadku tego klienta, który wstał, wyszedł i nie zapłacił.

zaloguj się by móc komentować

Zadziorny-Mietek @Singleton
4 sierpnia 2017 01:32

Cyt.: "Oczywiście Karoń o tych Chinach nie mówi wprost, (...) ale taka jest w dzisiejszych czasach jedyna realna alternatywa. Bo chyba nikt nie wierzy w cofnięcie się do tradycyjnego gospodarowania, jak w ziemiańskich majątkach, albo z paternalistycznym przedsiębiorcą realizującym wskazania katolickiej nauki społecznej. O tym się ładnie opowiada, ale w sytuacji gdy realne Chiny istnieją, to w konkurencji przemysłowej mogą z nimi wytrzymać tylko drugie Chiny. I Karoń nas jakby łagodnie z tą perspektywą oswaja. Unia się skończy genderową kopulacją, więc my powinniśmy zapieprzać w imię "etosu pracy". Można go będzie nazwać nawet katolickim. Pewnie nawet jakieś budujące cytaty z Biblii się znajdą do powieszenia w halach fabrycznych ze sztandarowym "kto nie pracuje niechże i nie je" na czele.".

Odp. Karoń mówił o Chinach w kontekście wyprowadzenia tam przez neomarksistów przemysłu z Europy, po to by na Starym Kontynencie wyhodować miliony pasożytów niezdolnych w ramach gospodarczych relacji i więzi społecznych do wytwarzania dobrobytu dla siebie. Krótko mówiąc: nieuków i debili, zdolnych wyłącznie do traktowania życia w kategorii sexfun, a po wszystko co do życia niezbędne i życie ułatwiające zwracających się z wyciągniętą ręką do tzw. państwa opiekuńczego. Taki wyhodowany debil nigdy nie wpadnie na to, że wszystkie rzeczy, które są mu potrzebne i które pragnie mieć ktoś musiał wcześniej wymyślić, zaprojektować i wytworzyć. Debil neomarksistowskiego albo socjaldemokraturowego chowu mówi: "Daj, bo mi się należy" i jest z tego dumny. Wtedy dobra socjalistyczna władza mówi: "Bierz" i w jego imieniu okrada tych, którzy faktycznie wytwarzają dochód narodowy.

Podam Ci prosty, praktyczny przykład działania etosu pracy. Otóż jeszcze w latach 70. ub. wieku ludzie pamiętający II RP wspominali ówczesną punktualność kursowania pociągów zgodnie z rozkładem jazdy, porównując ją z wielogodzinnymi opóźnieniami w państwie sprawiedliwości społecznej. Wyjaśnienie jest proste - w II RP większość pracujących zawodowo ludzi należała do pokoleń wyedukowanych i przygotowanych do życia w społeczeństwie m.in. według wskazań zawartych w Rerum Novarum.

Mam nadzieję, iż to co napisałeś w ostatnich dwóch swoich tekstach odnośnie Karonia bierze się tylko stąd że przeżywasz jakieś trudne dni sadzenia farmazonów.

zaloguj się by móc komentować

Singleton @Zadziorny-Mietek 4 sierpnia 2017 01:32
4 sierpnia 2017 02:11

Mam nadzieję, iż to co napisałeś w ostatnich dwóch swoich tekstach odnośnie Karonia bierze się tylko stąd że przeżywasz jakieś trudne dni sadzenia farmazonów.

 

Nie licz na to, że twój post ukryję. Niech każdy widzi, że zabrakło ci argumentów i musisz uciekać się do chamstwa. Twoje żałosne rozważania o gotowości, która jest niegotowa do zapłacenia to widocznie był szczyt twoich możliwości intelektualnych. Możesz tu sobie pisać, co chcesz, ale odtąd nie licz na odpowiedź.

 

A teraz idź, wytłumacz Pink Panther, że "sadzi farmazony", bo w porównaniu do tego, jak ona zdemolowała "koncepcje" Karonia, to moje zarzuty są drobiazgami bez znaczenia.

 

zaloguj się by móc komentować

Zadziorny-Mietek @Singleton 4 sierpnia 2017 01:05
4 sierpnia 2017 02:33

Nie odróżniasz chamstwa od życzliwej uszczypliwości. Farmazony to inaczej głupstwa. Powiedzenie komuś, że zrobił głupstwo na pewno nie jest chamstwem. Przykro mi, że znowu nie trafiłeś.

zaloguj się by móc komentować

tadman @sannis 4 sierpnia 2017 00:03
4 sierpnia 2017 05:22

Dobrze napisane i dobrze wyłowione. Wg innego opisu to niewolnik całą swoją innowacyjność skupia na tym, aby uniknąć uderzenia batem, a jeśli już to aby najmniej bolało.

zaloguj się by móc komentować

tadman @JOLANTA1 4 sierpnia 2017 00:24
4 sierpnia 2017 05:39

Właśnie. Pisałem poprzednio o Kamiuszku, że choćby nie wiem jak był dobry to TV Republika go nie zagospodaruje, bo na szczerość i rzetelność w opisywaniu faktów nie ma tam zapotrzebowania. Pociągnąć to trochę dalej to można wywnioskować jakie cele do spełnienia wspomniana telewizja posiada.

Cele środowiska Gapola zostały zauważone w trakcie ostatnich wyborów prezydenckich, a mianowicie pomówiony elekt Braun szukał sprawiedliwości w sądowym trybie wyborczym i wygrał z GW, a poległ z Gapolem. Czyjnie zauważył to JAREK BESKIDY, podsumowująć iż środek ciężkości propagandy został przesunięty w kierunku Gapola.

zaloguj się by móc komentować

tadman @JOLANTA1 4 sierpnia 2017 00:24
4 sierpnia 2017 05:58

Jeszcze raz odnoszę się do Twojego komentarza po obejrzeniu filmiku z Gospodarzem o doktrynach. W nim Gospodarz mówi, że choćby nie wiem ile kubłów pomyj wylewano by na jego głowę to... Widać, że to deklaracja gotowości, a my niekoniecznie jesteśmy gotowi i wyedukowani, i bez oporu chrupiemy karoniowe ciasteczka.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @JOLANTA1 4 sierpnia 2017 00:24
4 sierpnia 2017 07:46

Dokładnie. Możemy sobie, natomiast podyskutować o definicjach pracy, bo to temat ciekawy. 

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @Zadziorny-Mietek 4 sierpnia 2017 01:32
4 sierpnia 2017 08:07

Farmazony sadzi Karoń, w kwestii formalnej.

Czy ludzie pracy w II RP byli wyedukowani w duchu Rerum Novarum? Teza ciekawa, ale trudna do udowodnienia, czy obrony. Obstawiam, że nie - katolików było wtedy ok. 60%, z tego pewnie max.połowa wiedziała w co i jak wierzy. Hodowla nieuków i debili nie wynika z etyki pracy, tylko wprost z odejścia od chrześcijaństwa (bardzo szeroko rozumianego) i judaizmu. Judeochrześcijańska jest bowiem Europa w sensie historycznym, czy tego chcemy, czy nie. 

W filozofii trudniej niż w teologii wykryć farmazon na pierwszy rzut oka, ale mamy do tego narzędzia, w tym te Coryllusowe. I one mówią nam jasno - szaleństwo, manipulacja albo wyciąganie z nas pieniędzy. Być może wszystko naraz. Nie zajmujmy się tym.

zaloguj się by móc komentować

sannis @Singleton
4 sierpnia 2017 10:22

Pamiętacie na pewno lepiej, bo ja z dzieciństwa, tak charakterystyczne zjawisko dla komuny, że za zarobione pieniądze niewiele można było kupić w pewnym momencie. Wszyscy dookoła, hodowali a to króliki, a to nutrie itp. Na potrzeby własne. Królik był na niedzielny obiad, a nutrie często bito na kiełbasy. Ze skórek szyło się futra albo sprzedawało na pelisę. (Kto z młodziezy wie co to pelisa..) To w sensie definicji Karonia taka hodowla nie jest pracą, jeśli nie sprzedałem wytworzonych dóbr tylko je zjadłem.

zaloguj się by móc komentować

Zadziorny-Mietek @Singleton
4 sierpnia 2017 11:12

Definicja Karonia nie dotyczy pracy jako takiej (każdej pracy), lecz pracy w jej społecznym wymiarze - umożliwiającej wymianę dóbr między ludźmi za pośrednictwem pieniądza. Przecież od czasu do czasu - powiedzmy raz w tygodniu - chyba chciałbyś zjeść coś innego niż mięso z hodowanego przez siebie królika, prawda?

zaloguj się by móc komentować

Zadziorny-Mietek @sannis 4 sierpnia 2017 10:22
4 sierpnia 2017 11:14

Do Ciebie mój komentarz z 11:12.

zaloguj się by móc komentować

Wrotycz @Singleton
4 sierpnia 2017 13:53

Pan Krzysztof Karoń nie jest marksistowskim heretykiem, próbuje natomiast określić przyczynę i kierunek zmian w dominującej obecnie ideologii w oderwaniu od zmian gospodarki w skali globalnej. Gdyby był marksitą, nawet heteryckim, to by zauważył, że baza w znacznej części została przeniesiona się do Chin, a nadbudowa w Europie wychowuje nierobów. Wypadałoby się zastanowić, kto przeniósł bazę wytwórczą do Chin. Według mojego rozeznania przenieśli to ludzie zarządzający inwestycjam w skali świata poszukujący maksymalnych stóp zwrotu. Czy oni również sfinansowali gender i inne fiksacje, by dać zajęcie umysłowe bezrobotnym Europejczykom oczekującym końca swojego świata, i którzy oddadzą swoje miejsce ludziom chętnym do pracy za niższe stawki i intensywniej się rozmnażającym? To być może.

zaloguj się by móc komentować

JOLANTA1 @tadman 4 sierpnia 2017 05:58
4 sierpnia 2017 21:29

@Grzeralts 

bardzo się cieszę,że Panowie spojrzeli głębiej i nie zatrzymali się na powierzcni.Wdzisiejszej notce Coryllus postawił nam lustro,tylko czy ktoś się w nim przejrzał.Trwać w kubłach pomyj z Nim w Misji ,czy podpierać się Nim, lub lansować się w Jego blasku . A przy tym pamiętać ,że i On jest tylko narzędziem, jak i my.Zacytuję słowa, które dają mi nadzieję'"Pan Bóg spelnia swą Dobrą Wolę ,nawet przez złą wolę złych ludzi".

zaloguj się by móc komentować

Singleton @JOLANTA1 4 sierpnia 2017 21:29
4 sierpnia 2017 21:35

Zapomniałem Pani poprzednio podziękować za trafny komentarz. Przepraszam.

zaloguj się by móc komentować


zaloguj się by móc komentować